Niedziela Palmowa początek Wielkiego Tygodnia

W przyszła niedzielę rozpoczynamy Wielki Tydzień  Niedzielą Palmową. W przygotowaniu nas na przeżycie Wielkiego Tygodnia może pomóc nam artykuł ks.Ludwika Warzyboka z  Tygodnika Niedziela:

„W samej nazwie dzisiejszej niedzieli: Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, jest wyrażony kontrast. Bo te dwa okrzyki: „Hosanna!” i „Ukrzyżuj!” są sobie przeciwstawne w swoim znaczeniu. „Hosanna!” – znaczy dosłownie: „Panie, wspomóż!”. Jednak kiedy słyszymy, jak to słowo wykrzykują radośnie zwłaszcza dzieci, myślimy, że ono znaczy: „Niech żyje!”. (A dosłownie: „Panie, wspomóż!”). Bo jeżeli na cześć jakiegoś człowieka szczerze wiwatujemy, to życzymy mu całym sercem pomyślności i powodzenia! I dziś w tym procesyjnym okrzyku szczególnie dzieci szczerze życzą tej pomyślności. Ale tam, w Jerozolimie, w tym pochodzie, wśród jego uczestników nie było jednomyślnego, dobrego życzenia. Bo za pięć dni zamiast tego radosnego słowa będzie okrutne: „Ukrzyżuj go! Ukrzyżuj!”. Dlatego liturgiczny kolor szat kapłańskich – czerwony – zapowiada krew! Ale możemy postawić pytanie: Czy wśród tych, którzy w Wielki Piątek wołali: „Na krzyż z Nim!”, byli i ci, którzy w pochodzie z palmami wołali: „Hosanna!”? Wiemy, jak zmienne jest ludzkie serce, jeżeli człowiekowi zabraknie pełni dobrej woli!… Zaczynamy dziś Wielki Tydzień, najważniejszy tydzień w roku kościelnym! I te kontrasty: Procesja z palmami, cisza Wielkiego Czwartku, kalwaria Wielkiego Piątku, ale i niosące pełną radość wielkanocne: „Alleluja!”.

Jak smutno podczas tej wielkoczwartkowej Wieczerzy zabrzmiały Jezusowe słowa: „Zaprawdę powiadam wam, że jeden z was Mnie zdradzi” (por. J 13, 21). Dlaczego ten uczeń Pana, który już tę zdradę przygotowywał, nie doznał zbawiennego wstrząsu?… Pan Jezus wie, kto Go zdradzi i jak to nastąpi. Dlatego do tych, którzy Go upominali, żeby tych wołających: „Hosanna” uciszył, powiedział te dramatyczne słowa: „Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą” (Łk 19, 40). Dopiero rzymski setnik, poganin, ze wzruszeniem głośno zawołał: „Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym!” (por. Mk 15, 39). Ludzkiej złej woli nie przekonała nawet rozdarta zasłona w świątyni. Jezus wybrał trudną drogę – bolesną i szedł nią aż na krzyż, ale i do chwały zmartwychwstania! Po rozmnożeniu chleba chciano Jezusa obwołać królem… A On, mówiąc naszym codziennym językiem, po prostu uciekł przed tym głosowaniem! To uroczyste wejście do Jerozolimy było znakiem, że Jezus wie, co czyni, bo już nadeszła Jego godzina. Ta wielkopiątkowa, kiedy zawiśnie na krzyżu – w koronie, ale cierniowej!
Palmy! Jest jakaś głęboka melancholia w tych konkursach na najwyższą, najpiękniejszą palmę. Moglibyśmy zapytać, czy przygotowujący te palmy na Niedzielę Palmową pomyślą także i o tym, co te palmy z Ewangelii dzisiejszej mówiły samemu Panu Jezusowi?…”
Niedziela Ogólnopolska 16/2011 , str.

Tradycyjnie już w Naszej parafii odbywa się konkurs dla dzieci na najpiękniejszą palmę:Niedziela 24.03.2013 msza św. o godz.10.30